Nie kłócili się o mieszkanie, samochód, meble czy inne wartościowe rzeczy. Poróżnił ich kundel. Chinka nie chciała, by jej mąż, po rozwodzie, miał jakikolwiek kontakt z psem. Wywalczyła w sądzie prawo do opieki nad zwierzęciem.

Mężczyzna nie dał za wygraną. I wywalczył prawo do widywania czworonoga raz w miesiącu.