14-letnia dziś Frances oznajmiła, że raczej robi to, na co ma ochotę. A lubi między innymi fotografować. Dlatego wymyśliła, że mogłaby w przyszłości reżyserować filmy bądź zostać aktorką.

Nastolatka nie garnie się do robienia kariery muzycznej, bo i nie ma najlepszych wspomnień z nią związanych. Jej ojciec, lider kultowego zespołu Nirvana, popełnił samobójstwo u szczytu kariery. Frances była wtedy niemowlakiem. Potem niemal przez całe swoje życie dziewczyna patrzyła, jak jej matka walczy z nałogiem narkotykowym i bardzo często tę walkę przegrywa.

Ale Frances i tak chce pracować w Hollywood. A nazwisko otworzy jej pewnie wiele drzwi...