A że jest szczęśliwie zakochana - bez skrępowania opowiada prasie o swoich sex-tajemnicach. "Wiem, że to brzmi dziwnie, ale jestem o wiele bardziej otwarta niż wcześniej. Mój chłopak zabrał mnie do miejsc, w których nigdy wcześniej nie byłam" - powiedziała w wywiadzie dla magazynu "Vibe". Zapytana, czy korzystali z seks zabawek oraz czy kręcili własne filmy erotyczne, Janet odpowiedziała krótko: "Wszystko z wymienionych. Uwielbiam także robić striptiz, bo wiem, że on to kocha". Zapytana z kolei przez magazyn Q, jak sobie radzi podczas nieobecności ukochanego odparła: "Mam wibrator, który nazywa się <królik>. Ma dwoje uszu, które wibrują".
Wygląda na to, że piosenkarka wiele jest w stanie zrobić dla swojego wybranka Jermaine'a Dupri. Pogodziła się nawet z myślą, że czasem to on płaci za nią w kinie czy w restauracji.
"Nie byłam przyzwyczajona, żeby ktoś tak o mnie dbał. Gdy ciągle on płacił sprawiało, czułam się w jego towarzystwie bardzo nieswojo. Przez całe życie to ja opiekowałam się sobą - gdy byłam bardzo młoda nawet sama opłacałam czesne w szkole. Kiedy wyszłam za mąż, ja zajmowałam się utrzymaniem rodziny. Sądziłam, że tak właśnie to wygląda" - przyznała Janet. - "Nigdy nie pragnęłam mieć kogoś kto zajmowałby się mną, więc mężczyzna, który robił za mnie wiele rzeczy to była dla mnie nowość. Myślałam: <nie mogę na to pozwolić>. W końcu mieliśmy poważną rozmowę na ten temat i zgodziliśmy się, że będziemy płacić na zmianę. Ale to było dla mnie trudne".