Aktorzy grający w sitkomie propozycję wystąpienia w kolejnych odcinkach Kiepskich dostali dopiero kilka dni temu. Już teraz wiadomo, że w kolejnej serii nie zobaczymy Krystyny Feldman. "To starsza pani, a przejazdy z Poznania do Wrocławia, gdzie kręcony jest serial są bardzo męczące" – tłumaczy decyzję aktorki Andrzej Grabowski - serialowy Ferdynand Kiepski.
Krystyna Feldman ma 86 lat i wielkie doświadczenie zawodowe. Trudno się jej dziwić, że po zagraniu wielu wspaniałych, charakterystycznych ról, takich jak chociażby Nikifor, wybrała emeryturę. "Z tego co wiem, pani Krystyna grywa w teatrze, bo uwielbia ten rodzaj sztuki, ale całkowicie rozumiem jej odmowę dotyczącą serialu" – mówi Andrzej Grabowski.
Sama Feldman opowiada "Faktowi", że nie lubiła tej postaci. Zresztą miała zagrać tylko w jednym odcinku serialu, ale postać tak się spodobała, że została na stałe. Teraz aktorka zapowiada, że może wróci. Ale też tylko na jeden odcinek.
Na razie nie wiadomo, jakie decyzje podejmą inni aktorzy grający w "Świecie według Kiepskich". "Propozycję kontynuacji serialu dostałem zaledwie kilka dni temu. Jestem bardzo zajęty, ale postaram się tak ułożyć zajęcia, by zagrać w Kiepskich" – deklaruje Grabowski.
Nie wiadomo też, jak scenarzyści rozwiążą problem zniknięcia Babki z serialu.