Suczka Lucky jest oczkiem w głowie piosenkarki i - jak mówi Britney - prawdziwą przyjaciółką, stąd pomysł na wspólny grobowiec. "Nie widzę w tym nic dziwnego. Już starożytni Egipcjanie byli chowani z całym swoim dobytkiem i z rzeczami, do których byli przywiązani. Ja chcę to zrobić z Lucky. Jak nadejdzie czas, Lucky spocznie obok mnie" - powiedziała Britney.

Gwiazda na każdym kroku podkreśla, że jest bardzo przywiązana do swojej suczki. Nie wszędzie jednak pies może jej towarzyszyć. Jeśli Britney nie jest w stanie opiekować się Lucky - robią to jej rodzice. Jednak w takich sytuacjach Britney bardzo za nią tęskni.

Jak na razie jednak, zarówno Lucky, jak i Britney żyją i mają się dobrze.