Madonna, która występowała w Rzymie, jadła z mężem cichą kolację przy świecach, na tarasie restauracji pięciogwiazdkowego hotelu, w którym się zatrzymała podczas tournee. W sali rozpoczynało się właśnie przyjęcie weselne Naila i Imogen McCarthy. Ich kilkudziesięciu gości przyleciało specjalnie na tę okazję z Wysp.

Weselnicy grzecznie zignorowali sławną parę. A gwiazda zignorowała to, że niby nikt jej nie poznaje i podeszła do świeżo upieczonych małżonków. Ucięła sobie z nimi krótką pogawędkę, i życzyła powodzenia.

DJ grający na weselu puścił ostatni hit Madonny "Hung Up".