Za ten dom, do złudzenia przypominający mieszkanko smerfa-artysty, trzeba zapłacić 400 tys. dolarów. Wydaje się niewiele, o ile w ogóle da się w nim zamieszkać.

Dom jest na razie własnością Terry'ego Browna, architekta i pracownika Uniwersytetu Architektury i Sztuki w Cincinnati.

Reklama