Seksowna Beyonce musiała zagrać scenę pocałunku z Jamiem Foxxem w ich wspólnym filmie "Dreamgirls". Oboje grają w nim małżeństwo. Kręcenie tej sceny szło jak po grudzie, bo Beyonce nie mogła przezwyciężyć wstydu.

Artystka chcąc ocalić swoją rolę przed zupełną klapą, wzięła kilka lekcji u profesjonalisty. Nie chciała jednak zdradzić, czy korepetycje obejmowały lekcje całowania. Wszystko wskazuje jednak na to, że tak, bo po kilku zajęciach z trenerem, całowanie z filmowym partnerem poszło Beyonce całkiem nieźle.

Reklama