Informację potwierdził rzecznik hollywoodzkiej gwiazdy. Jednak nie chciał powiedzieć, gdzie i jak długo Gibson będzie się leczył. Skrucha i dobrowolne poddanie się odtruciu w luksusowej klinice leczącej z uzależnień nie pozwolą mu uniknąć kary. Aktor stanie przed sądem za jazdę autem po pijaku i znieważenie policjantów.

To, że twórca "Pasji" ma problem z piciem, nie było w filmowym światku tajemnicą. Problemy z alkoholem dopadły Gibsona prawie 20 lat temu, po tym jak pochodzący z Australii aktor podbił Hollywood i zaczął zgarniać milionowe gaże za role.

Gibson dwa lata temu przyznał, że sięgnął już dna, a wybawienie od nałogów miała mu przynieść religia. Aktor jest bowiem praktykującym katolikiem. Jak widać, żarliwe modlitwy nie na wiele się zdały.