"Czy jest pielęgniarka na sali?!" - wołał nerwowo prowadzący konferencję. 18-latka zasłabła zaledwie 40 minut po tym, jak poprzednia Miss Universe, Natalie Glebova, włożyła na jej głowę wartą 25 tys. dolarów koronę. Organizatorzy imprezy zapewniali podejrzliwych dziennikarzy, że Portorykanka zjadła tyle, ile powinna, a jej chwilowa niedyspozycja to wynik upału i... ciasnej, bogato zdobionej sukienki.

Nowa królowa piękności, 55. w historii tego konkursu, doszła już do siebie. I pewnie jeszcze długo nie będzie mogła uwierzyć, że to właśnie ona została najpiękniejszą kobietą wszechświata. Wiele razy powtarzała, że jest zwykłą dziewczyną, jakich w Portoryko wiele. Zuleyka Rivera Mendoza uwielbia telenowele i latynoską wersję programu "Idol". Słucha każdej muzyki od hiszpańskiego rocka po reggae. Marzy, by zostać gwiazdą południowoamerykańskich oper mydlanych.

Pierwszą wicemiss została 24-letnia Japonka Kurara Chibana, a drugą - 21-letnia Szwajcarka Lauriane Gillieron. W finałowej piątce znalazły się również najpiękniejsze: Amerykanka i Paragwajka. Reprezentującej Polskę Francys Sudnickiej niestety się nie powiodło.