Teraz pluje sobie w brodę! Okazało się, że mógł znalezione w koszu na śmieci papiery bez problemu spieniężyć. Obligacje były bowiem wystawione na okaziciela.

Moore znalazł dokumenty w koszu na śmieci gdy szukał pustych butelek na sprzedaż. Zaniósł je od razu do obsługi schroniska dla bezdomnych, która po nazwisku na obligacjach ustaliła właścicieli.