I nie ma się, co naśmiewać, że to jakaś fanaberia. W końcu psy mają już swoje hotele. A roślinki, to niby mają być gorsze? "Ci, którzy kochają kwiaty nie mają w tym względzie żadnych wątpiliwości" - tłumaczy dziennikowi.pl Marek Kozłowski szef hotelu "Polskie kwiaty". Dlatego na brak klientów nie narzeka.
Bo i "doba hotelowa" nie jest tu droga. Kosztuje zaledwie złotówkę na metr kwadratowy szklarni! Najczęściej właściciele roślin zostawiają je tu na miesiąc. W tej cenie jest nie tylko przechówek, ale i zabiegi pielęgnacyjne. A w razie konieczności i leczenie!
A wnętrze hotelu przypadnie do gustu każdej roślince. To ogromna, przejrzysta i słoneczna szklarnia. A w niej pokoje- półeczki, na których może rozgościć się każda doniczka.
I uwaga! Ogrodnicy oferują również swoje usługi z dostawą do domu. Przyjadą do naszego mieszkania, czy ogrodu i będą doglądać naszych kwiatków.
Polacy chętnie fundują takie luksusy swoim ulubieńcom. Najczęściej zimą, żeby nie zabrały ich mrozy. I teraz - w sezonie wakacyjnym, gdy wyjeżdżają na urlopy.
To nie żart! To szklarnia z pięcioma gwiazdkami! Jeśli wyjeżdżacie lub macie remont w mieszkaniu, i nie ma komu przypilnować kwiatków - oddajcie je do hotelu dla roślin! "Zaopiekuję się nim jak dzieckiem" - oferuje swoją pomoc w dzienniku.pl właściciel "Polskich kwiatów" - zielonego pensjonatu.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama