"Scena z Lance'em to taka filmowa fantazja. Jedziemy razem na rowerze. On siedzi za mną, więc jedyne, co widzi, to mój goły tyłek" - tłumaczy aktorka.

Kate jest dumna, że w tej scenie sfilmowana została jej własna pupa. "Nie potrzebuję dublerki" - zapewnia aktorka i dodaje: "Nie mam większych oporów, żeby pokazywać się nago. To tylko praca".

Nic dziwnego, że Lance był zachwycony. Kolarz, który zakończył sportową karierę, nie wyklucza, że zajmie się aktorstwem. Nowy film z gołą Hudson i pedałującym Armstrongiem w polskich kinach pojawi się we wrześniu.