Właścicielka mieszkania w Bonn wzięła 1500 euro kaucji. Na poczet ewentualnych zniszczeń. No i zniszczenia były, m.in. zatęchłe mieszkanie od palenia papierosów na potęgę. Kobieta uznała, że doprowadzenie lokalu do czasów dawnej świeżości będzie ją kosztowało 2000 euro. I odmówiła lokatorom zwrotu kaucji.
Studenci podali ją do sądu. I wygrali. Sędzia porównał palenie do innych domowych nawyków, jak gotowanie, czy częste używanie świec, które powodują zniszczenia, ale nie narusza to umowy najmu mieszkania.
Pożółkłe od nikotyny tapety i drzwi, cuchnące papierosowym dymem mieszkanie, to typowe ślady zużycia lokalu! - uznał niemiecki sąd. W ten sposób studenci, którzy w wynajmowanym mieszkaniu palili papierosy, wygrali z właścicielką proces o... kaucję!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama