Sztuka leży w dobraniu odpowiednio wilgotnego budulca. Mokre ziarenka przyciągają się i każde dziecko w piaskownicy wie, że lepiej wychodzą babki z mokrego piasku. Ale jeśli piasek będzie zbyt mokry, ziarenka się rozjadą, a babka rozpłynie.

Nasz zamek będzie najfajnieszy, gdy piasek będzie odpowiednio wilgotny. Ale co to znaczy "odpowiednio"? Takie pytanie postawili sobie trzej fizycy. Po wielu obliczeniach i godzinach spędzonych na plażowych eksperymentach opracowali równanie. Jeszcze nie wiadomo, czy ich teoria trafi do szkolnych podręczników fizyki, ale jak pokazują doświadczenia, sprawdza się.

Cały wzór oraz więcej porad, jak zbudować idealny zamek z piasku, znajdziecie w dzisiejszym DZIENNIKU.