Jej fani po wejściu na stronę będą zaskoczeni. Zamiast informacji na temat gwiazdy, dowiedzą się, jak ojcowie walczą o prawa rodzicielskie! To sprawka Michała, który celowo przekierował stronę swojej byłej żony. Mógł to zrobić, bo jest właścicielem domeny mandaryna.com.

Gwiazdor oskarża Mandarynę, że ta nie pozwala mu widywać się z dziećmi. Na stronie swojego zespołu publikuje żałosne teksty, w których wywleka brudy ze swojego związku i o wszystko obwinia byłą żonę. W ten sposób chce udowodnić, że to on powinien opiekować się dziećmi.

Skoro Michałowi tak bardzo leży na sercu dobro dzieci, niech natychmiast przestanie publikować takie głupoty! Niech pomyśli, czy szczęśliwe będą Xavier i Fabienne, kiedy zaczną chodzić do szkoły? Kiedy koledzy i koleżanki małych Wiśniewskich znajdą w sieci te kwieciste wynurzenia, z pewnością będą miały świetną zabawę.







Reklama