O rzut kamieniem od wspaniałej architektury Stourhead House, w sercu Wiltshire znajduje się jedna z najlepiej strzeżonych farm Wielkiej Brytanii. "Sekret jest tak wielki, że przedstawiciele władz zaprzeczyli, żeby takie gospodarstwo w ogóle istniało. Firmy zaangażowane w sprawę wolały pozostać anonimowe" - twierdzi "Daily Telegraph".
To właśnie do tego miejsca kilka razy w miesiącu podjeżdżają cysterny wypełnione alkoholem zarekwirowanym przez celników. Część wina i wódki trafia do koryt, reszta przerabiana jest na nawóz, którym użyźnia się pola.
Angielskie świniaki chodzą po fermie w alkoholowej euforii albo śpią całymi dniami zmożone piwem, winem i whisky. W ciągu ostatnich trzech lat wypiły aż 20 milionów litrów trunków! Wszystko przez celników. Alkoholowa kontrabanda trafia na świńską fermę.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama