Oj, puścili wodze fantazji! Gdyby Bóg, na wzór wymysłów naukowców, stworzył dziś człowieka, to w niczym nie przypominałby on ideału ze słynnego rysunku Leonarda da Vinci. Co, zdaniem speców od medycyny, warto byłoby poprawić? Chociażby palce. Gdyby miały cieniutkie końcówki, łatwiej byłoby korzystać z wszechobecnych klawiatur. Tu pomysłodawcy szelmowsko się uśmiechają - bo cienkie paluszki to mniejsze odciski palców, a więc spore utrudnienie dla... policjantów.
Uczeni nie zamierzają jednak wprowadzać tych zmian w życie. Przepis na człowieka bez wad to tylko zabawa, jaką wśród specjalistów przeprowadził brytyjski magazyn poświęcony medycynie.
Idealny homo sapiens miałby dodatkową wątrobę i wielkie serce - żeby bez obaw pić alkohol i jeść tłuste potrawy. Niepotrzebne są też... dziurki w nosie. Bo to przez nie łapiemy najwięcej infekcji. A najlepiej byłoby oddzielić zupełnie przewód pokarmowy od oddechowego. Wtedy ludzie nie dławiliby się. Męskie genitalia trzeba koniecznie schować do środka, żeby nie były narażone na bolesne urazy. Naukowcy zrobili też ukłon w kierunku łysiejących. Chcieliby, żeby włosy nie wypadały z głowy!
Na szczęście sami uczeni studzą swoje zapędy. Stworzenie człowieka według ich recepty mogłoby bowiem przynieść zupełnie odwrotny efekt. "Zostańmy przy wersji Stwórcy" - kwitują wyniki eksperymentu.
Cieniutkie końcówki palców, by lżej było wybierać numer w komórce i dodatkowa wątroba, by pić wódkę bez umiaru - to pomysły brytyjskich naukowców na udoskonalenie człowieka!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama