"Chcieliśmy się tylko dowiedzieć, czy coś wie o pewnej kradzieży. A on wskoczył do samochodu i zaczął wiać" - opowiadał policjant, który gonił mężczyznę. Uciekinier zatrzymał się dopiero wtedy, gdy jego nos został w zębach psa, w połowie pitbulla.

Zwierzę zabrano do schroniska, a poszkodowanego najpierw do szpitala, a potem za kratki.