Mężczyzna "wpadł" podczas rutynowej kontroli drogowej, kiedy jechał samochodem bez tablicy rejestracyjnej z przodu pojazdu. Ponieważ przyznał się do wykroczenia, czeka go łagodniejsza kara - rok pozbawienia wolności i 15 tysięcy euro grzywny.

We Francji ponad milion kierowców porusza się po drogach bez prawa jazdy. Jedni tłumaczą, że egzamin jest zbyt drogi, dla innych brak państwowego dokumentu to oznaka buntu przeciwko systemowi.