Aktorka z narzeczonym chcieli wykorzystać swoje pięć minut, które dał im popularny "Taniec z gwiazdami". Zamierzali otworzyć własną szkołę tańca. Para miała nadzieję, że ich nazwiska przyciągną tłumy klientów. Poszukiwania inwestora skończyły się pomyślnie. Niestety! Biznesmen wycofał się w ostatniej chwili. Plany legły w gruzach, a miało być tak pięknie!



Kasia z Marcinem mieli precyzyjnie zaplanowaną przyszłość - najpierw rozkręcenie własnego interesu, potem ślub, a z czasem pewnie też dzieci i oczywiście "żyli długo i szczęśliwie". Teraz to wszystko stoi pod znakiem zapytania. Nie wiadomo, czy para przetrwa pierwszą porażkę.