Taka pogłoska pojawiła się w lokalnej prasie. Pewna Irlandka opowiedziała, jak to Polacy polują na łąbędzie i zabierają do domu, żeby je w spokoju zjeść. "To niedorzeczna plotka. Przez 28 lat mieszkałem w Polsce i nigdy się z niczym takim nie spotkałem. Łabędzie w Polsce najwyżej się karmi, nigdy nie zjada" - oburzył się Radek Piłat, właściciel polskiego pubu. To szczyt absurdu! Polacy muszą tłumaczyć się, że nie są wielbłądami. ""Jadamy gęsi, kurczaki i indyki, ale nie jadamy łabędzi" - wyjaśniają Irlandczykom jak małym dzieciom.
Imigranci z Polski są tak łakomi, że nie pogardzą nawet dzikim ptactwem. Irlandzyczy mówią, że nasi pomysłowi rodacy łapią je w sieci w miasteczku Limerick, a potem po prostu... zjadają. To bzdura! Nie jadamy łabędzi! - oburzają się mieszkający tam Polacy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama