Do Opola Urszula przyjechała tylko z ochroniarzem, Damianem Tomaszewskim. Od razu pojawiły się spekulacje, że to on jest jej nowym partnerem. "To tylko szef mojej ochrony" - mówi jednak artystka. Jej znajomi są dużo bardziej rozmowni. Według nich, to właśnie Damian poprawiał nastrój piosenkarce po awanturach z mężem.
To nie było udane małżeństwo. Urszula poznała Tomka, gdy szukała pocieszenia po śmierci swego pierwszego męża, Staszka Zybowskiego. Jednak nie udało im się ułożyć życia. W podwarszawskim domu Urszuli co chwilę wybuchały awantury. Piosenkarka miała wszystkiego dosyć, chciała nawet rzucić karierę.
Teraz jednak życie Urszuli wróciło do normy. W Opolu porwała publiczność. Była przecież jedną z niewielu gwiazd, które wystąpiły bez playbacku.
Urszula rzuca swego, młodszego od siebie o 20 lat męża, Tomasza Kujawskiego. Piosenkarka ma dosyć karczemnych awantur o byle co - ujawnia "Fakt".
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama