Głosowanie nad nowym świętem odbyło się na antenie lokalnego radia. Wynik mocno zaskoczył prowadzących, którzy potraktowali tę inicjatywę jako żart. Szczególnie, że do tej pory święta ustanawiano wyłącznie na cześć koronowanych głów i bohaterów narodowych Namibii.
Aktorska para przeniosła się na czas rozwiązania do Afryki, by z dala od paparazzich oczekiwać swojego pierwszego biologicznego dziecka. Wybrali Namibię, bo podobno spokój i bezpieczeństwo zagwarantowały im władze tego państwa! Rząd odmawiał wjazdu wszystkim zagranicznym reporterom, chyba że Jolie i Pitt wyrażą na to zgodę na piśmie.
O tym, jak poważnie para traktuje swoją prywatność, przekonał się fotograf z RPA. W zeszłą środę trafił za kratki, gdy próbował sfotografować gwiazdy w restauracji. Roiło się tam od tajniaków, którzy natychmiast wkroczyli do akcji i aresztowali reportera.
Córka Angeliny i Brada urodziła się w niedzielę, tuż po północy. Jej zdjęcia są na razie ściśle tajne. Para sprzedała je już jednej z amerykańskich gazet za trzy miliony dolarów. Pieniądze przelane zostaną na konto UNICEF-u. Angelina jest bowiem ambasadorem dobrej woli tej organizacji.
Połowa mieszkańców Namibii chciałaby, aby 28 maja był narodowym świętem. Dlaczego? Bo właśnie w tym dniu, w ich kraju przyszło na świat najbardziej oczekiwane dziecko show-biznesu! Prasa ochrzciła ją Brangelina, rodzice Angelina Jolie i Brad Pitt wybrali imię Shiloh Nouvel.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama