Mark Osterloh kandydował w ostatnich wyborach gubernatora Arizony jako kandydat partii demokratycznej. Przegrał z republikańskim konkurentem. Bardzo się zawiódł, jednak szybko znalazł winnych. Stwierdził, że przegrał, bo zbyt mało uprawnionych do głosowania poszło do urn. I wystąpił z propozycją ufundowania miliona dolarów, by w ten sposób popędzić ludzi do głosowania!

"Chcemy mieć pewność, że każdy z nich odda głos, bo tylko wtedy będziemy mieli reprezentatywne władze" - uzasadnia Osterloh. Pieniądze na nagrodę pomysłowy okulista chce wziąć ze stanowej loterii.

Reklama