Przy świeżo upieczonej mamie przez cały czas czuwa jej życiowy partner i ojciec dziecka Marek. Pilnuje, by rodzinie niczego nie brakowało. Maluch urodził się zdrowy i bez komplikacji. Bo Agnieszka podczas ciąży bardzo o siebie dbała.

Zaraz po tym, jak dowiedziała się, że zostanie mamą, odstawiła używki. Zamieniła swoją ulubioną whisky na mleko. Po koncertach, zamiast na balangi, grzecznie wracała do hotelu. Obcięła nawet włosy. Ale jak podkreślała przed porodem, nie zamierza stać się zakonnicą. Po prostu będzie chciała być dobrą i opiekuńczą matką, czego jej gorąco życzymy.

Reklama