"Christmas Gala" to popisowy punkt świątecznej ramówki TVN. Stacja planuje relacjonować finałowy koncert na żywo, dlatego wbór prowadzącego to oczko w głowie samego prezesa.
>>>Tomasz Kammel poślubi Katarzynę Niezgodę
"Na początku myśleliśmy o Olivierze Janiaku, ale mamy wątpliwości, czy poradzi sobie z tak poważnym zadaniem. Między innymi dlatego, że miewa również kłopoty z opanowaniem tekstu" - mówi "Super Expressowi" osoba z produkcji gali. "Dlatego zainteresowaliśmy się Tomkiem" - dodaje.
Taka decyzja nie dziwi Piotra Tymochowicza. "Telewizja lubi narcyzów o ładnym wyglądzie, takich przylizanych. Takich już dobrze wylansowanych prowadzących, którzy mimo że dobiegają czterdziestki, wiecznie wyglądają na młodych. Janiak, mimo że młodszy, nie pasuje już do tego stylu, a Kammel tak - łumaczy specjalista od spraw wizerunku. "Za Tomkiem przemawia też to, że jest ostatnio postacią kontrowersyjną. Dużo się wokół niego działo i dużo się o nim pisało, a to tylko może mocno zwiększyć oglądalność" - podsumowuje.