Jak donosi „Fakt”, w domu Pazura nie ma wpływu praktycznie na nic i we wszystkim ulega Edycie. Po tym, gdy wprowadziła się do niego, stracił jakikolwiek wpływ na wygląd swojego mieszkania. „To ona urządzała pokój dla dziecka - powiedział tabloidowi przyjaciel rodziny. „Nie pozwoliła Czarkowi zdecydować o niczym, choćby o kolorze mebli” - dodał.

Reklama

Po urodzeniu córeczki, sytuacja Pazury jeszcze bardziej się pogorszyła. „Edyta nie pozwala mu wychodzić na przyjęcia. Kontakty ze znajomymi ograniczyła mu do minimum. Czarek cały czas musi siedzieć w domu” - powiedział informator „Faktu”. „A gdy już uda mu się wyjść, to Edyta ciągle go kontroluje telefonami” - dodał. Jego znajomi mówią krótko: „Z wesołego faceta Cezary stał się zwykłym pantoflarzem”. Jakikolwiek komentarz wydaje się w tym momencie zbędny.