Wokalista zdeklasował takie fanki butów jak Jennifer Lopez, Beyonce Knowles i Paris Hilton, w których szafach (szafiskach raczej! ) zalegają setki par szpilek, sandałków, klapek i botków. Usher bowiem zgromadził imponująca kolekcję liczącą 10 tysięcy par: "To mój największy fetysz. Przez ostatnie lata zgromadziłem rekordową liczbę obuwia, około 10 tysięcy par. Pytam czasami samego siebie: Czy ty jesteś normalny? To jest po prostu śmieszne. Idę do Timberlanda, Hi-Teca, Balenciagi, Lanvina. Jeden telefon i gość przynosi mi nową parę czerwonych Nike'ów Jordanów. Jak tu nie wpaść w uzależnienie, skoro mam to wszystko w zasięgu ręki?" - mówi Usher.

Ciekawe, ile razy przystojny piosenkarz nałożył każda parę. 10 tysięcy dni to mniej więcej 27 lat, zatem widać jasno, że 31-letni gwiazdor albo zakłada każda parę tylko raz, albo zmienia obuwie kilka razy dziennie.

Reklama