>>>Niemcy zepsuli Monice Pyrek święto!

Takie sytuacje jak ta podczas Mistrzostw Świata w Lekkiej Atletyce, gdzie pomylono medale i przedstawiono naszą zawodniczkę jako brązową medalistkę, nie powinny mieć miejsca. Jak widać, niestety się zdarzają i trzeba się z tym pogodzić. Jest to jednak przykre i zastanawiające zdarzenie.

Reklama

Monika Pyrek przyjechała przygotowana na te zawody, a wiadomo, że nie można tutaj mówić o zwykłym szczęściu, tylko o dobrej formie i ciężkiej pracy, która włożyła w przygotowania. Zdobyła srebro, a została pominięta przy dekoracji. Bardzo współczuję pani Monice.

Ja również przeżyłam pomyłkę przy wręczaniu nagrody, jednak sytuacja pani Moniki jest nieporównywalna. Takich konkursów, jak ten w Opolu mamy w Polsce wiele w ciągu roku, a Mistrzostwa Świata są jednak imprezą o wyjątkowej randze. Z pewnością przeżyłabym taką sytuację o wiele silniej niż to nieporozumienie podczas festiwalu.

Reklama

Sportowcy trenujący każdego dnia, mają tylko jedną szansę, żeby pokazać się na mistrzostwach odbywających się co 4 lata. Często trenują i czekają oni całe życie na takie wysokie osiągnięcia jak w przypadku Moniki Pyrek. Nic więc dziwnego, że przeżywa się takie błędy bardzo silnie.