Marta pracuje teraz na planie filmu "Ciacho". Nagle niezapowiedzianą wizytę złożył jej Król. Przywitał się z ukochaną i niespodziewanie rozpoczął swój taneczny układ połączony ze striptizem. Nie zważał na przechodniów - ekipa kręciła właśnie w centrum Warszawy - i na innych aktorów, kamerzystów, operatorów. Systematycznie i w tanecznym rytmie pozbywał się kolejnych sztuk odzieży.

Reklama

Niestety, najważniejsze pozostawił wyobraźni. W końcu Marta i tak wie, czym może się pochwalić, zatem prezentacja nie była potrzebna.