Jack Nicholson co roku udaje się na Francuską Riwierę, żeby odpocząć na wynajętym jachcie w towarzystwie przyjaciół i pięknych dziewcząt. Mimo że ma już 72 lata, nie ma zamiaru z tej przyjemności rezygnować.

Gdy wielki aktor rozbierze się do swoich wzorzystych slipek, zostaje niczym więcej niż otyłym starszym panem, co niestety widać na zdjęciach. Jego nadwagę podkreśla jeszcze obecność pięknych i młodych dziewcząt w skąpym bikini, w tym jego 18-letniej córki. Gdy one lekko poruszają się po pokładzie, Nicholson musi podejmować niezbyt godne próby utrzymania się na powierzchni.

Reklama

W wodzie za to czuje się świetnie, ponieważ z wielkim brzuchem jego wyporność jest większa… Gorzej, kiedy trzeba się z tej kąpieli wydostać - fotografie są dla niego bezlitosne.