Borys wszedł w spółkę z mężem Katarzyny Figury Kaiem Schoenhalsem. To miał być złoty interes, jednak knajpa przetrwała ledwie rok. Panowie musieli ją zamknąć, zapomnieli jednak o uregulowaniu należności wobec miasta Giżycka, od którego dzierżawili teren.

Reklama

"Już wysłaliśmy pozew" - informuje lokalną gazetę Arkadiusz Konc, pracownik Urzędu Miejskiego w Giżycku.

Sąd będzie ścigał nie tylko Borysa, ale i Kaia. A miało być tak pięknie...