Tatiana Okupnik, po tym jak opuściła program „Gwiazdy tańczą na lodzie”, praktycznie przestała istnieć w mediach. Poświęcenie się muzyce również nie przyniosło większych rezultatów. Jej płyta skończyła jako darmowy dodatek do pasty do zębów. W takim wypadku odrzucenie udziału w bardzo popularnym programie nie wydaje się najlepszym pomysłem. Jak jednak tłumaczy jej menedżerka Julita Janicka, była to przemyślana decyzja:

Reklama

„Rzeczywiście w maju byłyśmy na rozmowie z produkcją >>Tańca z gwiazdami<<. Ale to było takie niezobowiązujące i bardzo wstępne spotkanie. Okazało się, że Tatiana musiałaby w dużej mierze ograniczyć swoje zawodowe plany. Zdecydowała, że muzyka i nowa płyta są ważniejsze” - powiedziała dziennikowi „Fakt”.

Kasia Kowalska z kolei zawsze trzymała się z dala od głównego nurtu, którym płyną polskie celebrytki i celebryci, czyli od wszystkich tańców, ślizgawek i innych tego typu atrakcji. Dzięki temu jest kojarzona raczej jako artystka i wokalistka, która już sporo osiągnęła, a nie jako bohaterka mniejszych i większych skandalików. Doniesienia o swoim udziale w "TzG" zdementowała w "Na żywo":

"Absolutnie nie zamierzam brać udziału w tym programie. Zresztą nikt nie zgłaszał się do mnie z taką propozycją. A gdyby nawet, to mój udział jest po prostu niemożliwy - powiedziała Kasia.