Pracownicy stacji potwierdzają, że coś się dzieje w sprawie zatrudnienia niegdysiejszego gwiazdora telewizji publicznej w Polsacie. „Rozmawia z Niną Terentiew” - mówią. Poza tym, pojawiają się pogłoski, że Tomek miałby zastąpić Macieja Dowbora. Sam Kammel nie potwierdza ani nie zaprzecza tym rewelacjom. „Ani na ten ani na inne tematy z prasą nie rozmawiam” - powiedział wyraźnie wzburzony prezenter.

Reklama

Gdyby te plotki okazały się jednak prawdziwe, to byłby to transfer roku. W końcu z powodu afery, której Kammel jest uczestnikiem, jego żądania finansowe na pewno uległy znacznemu zmniejszeniu. Za to umiejętności prezenterskie najpewniej są na tym samym poziomie. W związku z tym wbrew pozorom to bardzo dobry ruch ze strony pani dyrektor.