W wywiadzie dla magazynu „Woman's Day”, ojciec Ledgera wprost mówi, że Heath zabił się na własne życzenie. „Odpowiada za swoją śmierć, bo powinien był zastanowić się, czym faszeruje swój organizm” - podzielił się swoimi przemyśleniami ojciec zmarłego przedwcześnie gwiazdora. „To do każdego z nas należy obowiązek dbania o swoje zdrowie. Szczególnie, jeśli ma się rodzinę i dziecko, za które ponosimy odpowiedzialność. Winię Heatha, że nie czuł takiego obowiązku. Wolał beztrosko bujać w obłokach, zamiast dbać o bliskich” - dodał.

Reklama

Kim Ledger dodał również, że niedawna śmierć Michaela Jacksona odbiła się na ich rodzinie. Dodał również, że chciał zadzwonić do rodziny króla popu i złożyć im kondolencje, ale niestety nie znalazł w sobie tyle siły. Nic dziwnego, w końcu przyczyną śmierci jego syna była prawdopodobnie to samo, co zabiło Michaela. Niech obydwaj spoczywają w pokoju.