Kilka dni temu w Warszawie pojawiły się plakaty reklamowe firmy Taboo przedstawiające Radosława - donosi "Na żywo". Piłkarzowi na fotce towarzyszy kobieta odwrócona tyłem, na której plecach widnieją wytatuowane skrzydła - bardzo podobne do tych, którymi szczyci się Doda...

Reklama

Magazyn postanowił nie bawić się w domysły i dowiedzieć czegoś u źródła, dlatego skontaktował się z Majdanem. Zaskoczony bramkarz zarzekał się, że nic nie wie o tej kampanii reklamowej. Podał dziennikarzowi numer do swojego prawnika i zakończył rozmowę.

"Umowa z firma Taboo została wypowiedziana trzy miesiące temu" - zapewnia mecenas Piotr Barczak. "Publikacje wizerunku Radosława Majdana traktujemy jako rażące naruszenie jego dóbr osobistych i będziemy kierować sprawę przeciwko firmie do sądu".

Oczywiście stanowisko firmy Taboo jest całkiem odmienne. Prezes podkreśla, że kontrakty są podpisane, a na konto Radka wpływa honorarium. Dodaje także stanowczo, że nie ma mowy o rezygnacji z kampanii, ponieważ pochłonęła już mnóstwo pieniędzy.

W kwestii reklamowej partnerki Radka wypowiedziała się już menedżerka Dody, zapowiadając, że sprawa trafi do sądu.

Oj, Radek, Radek, napytałeś sobie biedy...
___________________________________________
ZOBACZ TAKŻE:
>>> Radosław Majdan nie będzie panem kondomem