Mąż Beyonce, gdy tylko dowiedział się o występku Chrisa Browna, zareagował niezmiernie ostro. Krzyczał, że Chris jest skończony. Oczywiście krewki muzyk nie brał tego poważnie. Jak pokazał czas - niesłusznie.
Na ostatnim rozdaniu nagród BET Brown miał zaśpiewać w hołdzie zmarłemu niedawno Michaelowi Jacksonowi. Niestety, piosenkarza nie wpuszczono na scenę.
Chwilę przed jego występem nagrodę odbierała żona Jaya-Z Beyonce. Gdy piosenkarka ze statuetką w ręku chciała opuścić scenę, prowadzący Jamie Foxx zatrzymał ją, a potem odprowadził na jej miejsce na widowni. Całe zajście było spowodowane tym, że za kulisami trwała prawdziwa awantura: Jay-Z zażądał od organizatorów, by natychmiast wykreślili Browna z listy uczestników. Sławny raper i mecenas oczywiście dopiął swego.
Chyba ruszyło koło zemsty...