Gwiazdy telewizji zażywały długo oczekiwanego i zasłużonego odpoczynku nad polskim morzem. Paparazzi wypatrzyli ich, gdy czule objęci i roześmiani spacerowali po ulicach Sopotu. Jak donosi "Fakt", popularny pan pogodynka nie krył, że ma się świetnie: "Jestem szczęśliwy!" - powiedział. Niestety Kret nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy on i Agata wrócili do siebie:
"To jest moje życie prywatne i nie chcę się wypowiadać o tym, czy jestem z Agatą, czy nie".

Reklama

Jak donosi tabloid, para spotkała się na miejscu, a Agata nawet nie wiedziała, że w Sopocie urzęduje jej były ukochany. Gdy jednak natknęli się na siebie, lato i wakacje mocno na nich zadziałały. Mamy nadzieje, że to nie tylko wakacyjny romans, bo Agata i Jarosław tworzą naprawdę piękną parę.