Otóż gwiazda, wszedłszy na scenę po swoją nagrodę, powiedziała:
To zabawne, ale parę lat temu zauważyłam zbieżność tytułów filmów, w których gram, z tym, co dzieje się w moim życiu. Zaczęło się od >>Życiowych rozterek<<, później było >>Z ust do ust<<, aż wreszcie >>Sztuka zrywania<<. Więc jeśli macie projekt filmu pod tytułem >>Wieczna miłość z dorosłym i ustatkowanym facetem<< ...".

Nie obeszło się także bez podziękowań dla przyjaciół. Oczywiście z „Przyjaciół”:
„Przez lata pracowaliśmy, graliśmy i śmialiśmy się codziennie z niewiarygodnie zabawną i twórczą ekipą. To były najlepsze lata mojego życia”.



Reklama

Polscy producenci! Wyznanie Jen dotyczące oczekiwanej tematyki jej następnej produkcji to klucz do sukcesu. Trzeba iść za ciosem i nakręcić coś o dozgonnej miłości! Aniston w obsadzie to milionowe zyski - może aktorka w imię uczucia zgodzi się opuścić gażę o kilka zer.