Andrzej Chyra sikający w metrze, Janek Wieczorkowski obrzucający wyzwiskami przechodniów, Maria Wiktoria Wałęsa zaliczająca w knajpie zjazd do bazy… to wszystko obce jest królowej Dodzie.

„Mam 25 lat, a już nie pamiętam, kiedy się narąbałam” - wyznała piosenkarka w programie „Zawody” w TVN Style. „Dla mnie byłaby to totalna katastrofa, gdyby ktoś zrobił mi zdjęcie, jak leżę nieprzytomna z kieliszkiem tequili w ręku”.

Reklama

Rabczewska przyznaje, ze na więcej luzu pozwala sobie tylko poza naszym pięknym krajem. Tam papparazzim trudniej ją dopaść.
Trzeba przyznać, że Dorota ma bardzo trzeźwe spojrzenie na swój wizerunek.

ZOBACZ TAKŻE:
>>> Wypił cztery litry wódki i przeżył
>>> Miał 8,9 promila: Wypiłem kropelkę...

Reklama