Rabczewska domaga się, aby jej imieniem została nazwana ulica. Ewentualnie zgodzi się, aby jej imię nosiło jedno z większych rond w Ciechanowie. Mieszkańcy mają mieszane uczucia co do tego pomysłu. Mówią, że taka inicjatywa powinna wyjść ze strony ludzi mieszkających w tym mieście i nie powinna być odgórnie narzucona przez gwiazdkę.

Reklama

Ale czy żądanie piosenkarki wydaje się całkiem niedorzeczne? Otóż nie. W końcu jej ojciec Piotr Rabczewski zasiada w ławach Urzędu Miasta jako radny. Czy przekona on swoje koleżanki i kolegów, aby przyjęli stosowną uchwałę i nadali imię jego córki obiektowi w mieście. Na pewno dowiemy się tego za jakiś czas. Tylko czy warto...