"Nie uważam zdjęć w <Playboyu> za coś złego. To są przecież najczęściej artystyczne akty" - tłumaczy Gardias w rozmowie z bulawrówką.
Zdaniem "Faktu" pogodynka zdradza wyraźną ochotę na pozowanie nago.
"Kilka lat temu byłam zachwycona zdjęciami, jakie miała w <Playboyu> Kasia Skrzynecka. Choć na razie mam inne plany, na przykład udział w „Projekcie plaża”, to na pewno rozważę tą propozycję" - mówi "Faktowi".
Pierwszy krok ku nagiej sesji Dorota Gardias wykona już 15 czerwca. Tego dnia poprowadzi pokaz seksownej bielizny podczas imprezy "Samochód roku Playboya".