Podczas charytatywnego meczu polo książę Harry pokazał swoje prawdziwe oblicze. Po wygranej rozgrywce młody Windsor wziął łyk szampana, aby po chwili opluć nim swojego przeciwnika Nacho Figureasa. Mimo że była to pierwsza oficjalna zamorska wizyta księcia, musiał ją zakończyć "po swojemu".

Reklama

Gdyby nie to, że Harry jest osobą publiczną i wszyscy wiedzą, że jest brytyjskim księciem, jego zachowanie byłoby zupełnie inaczej postrzegane. Na pierwszy rzut oka takie wyczyny przypisuje się osobom z niższych warstw społecznych. Gdy jest się jednak księciem jednego z najważniejszych państw na świecie, można sobie na wiele pozwolić.