Edyta bardzo pragnie, by mały Alan nie odczuł rozstania rodziców i za wszelką cenę chce dawać mu jak najwięcej radości. Dlatego stara się spędzać z synkiem dużo czasu.
Jednak w poniedziałek, który miał być dniem przyjemności dla Alana, to Górniak została obdarowana pięknym prezentem - chłopiec nie tylko wręczył jej solidny bukiet, ale także podarował piękną, własnoręcznie wykonaną laurkę. Edyta była bardzo wzruszona:
"Jestem taka szczęśliwa, że mam w domu prawdziwego, małego mężczyznę" - powiedziała w rozmowie z "Faktem". "Synuś cudownie mnie zaskoczył. Oprócz cudownego bukietu przepięknych kwiatów dostałam w prezencie laurkę zatytułowaną MAMA.PL. Jej środek był wypełniony wyznaniami czułości i miłości. A okładkę zdobiły kwiatki zebrane w ogrodzie naszego rodzinnego domu w Milanówku, które Alan przykleił klejem do tapet, żeby nie odpadły" - opowiedziała podekscytowana.
Wzruszona mama pod wpływem emocji postanowiła publicznie wyznać, jak bardzo kocha swojego Alana. Zrobiła to przed kamerami programu "Jak oni śpiewają":
"Syneczku kochany, chciałam ci powiedzieć, że czasem jest tak, że wszystko dookoła się zmienia. Ale pamiętaj, że mama i tata zawsze będą cię kochali do końca świata".
Alan będzie mógł to sobie puszczać, jak rodzice będą jeździli na rozprawy sądowe...
ZOBACZ TAKŻE: