Zadziwiające, jak szybko zmieniają się przyjaźnie. Do niedawna Kammela i Wojewódzkiego więcej łączyło, niż dzieliło. Obaj w końcu jeżdżą ferrari i nie bardzo chcą dorosnąć. Jednak gdy tylko Tomaszowi powinęła się noga, Kuba kopnął leżącego:
"Afery pod hasłem >>Bierz forsę i w nogi<< ciąg dalszy. Władze telewizji publicznej rozwiązały lukratywny kontrakt z prezenterem Tomaszem Kammelem. Wszystko to związane jest podobno z wyprowadzeniem z banku przez jego narzeczoną Katarzynę Niezgodę pewnej sumy złotych, i to w bilonie (?). I tak sprawdziła się stara zasada: zgoda buduje, Niezgoda rujnuje".
Ciekawe co na to Tomasz Kammel. Czy wybaczy staremu kumplowi takie niewybredne żarty?
ZOBACZ TAKŻE:
>>> Wojewódzki: Za Farfała oddałbym wszysTko!
>>> Zbigniew Wodecki: Żal mi Kuby Wojewódzkiego