Gwiazda wyznała, iż przed wyjściem na scenę ma straszną tremę i musi ją odreagować w łazience, wymiotując. Jak sama mówi, jest perfekcjonistką i każdy szczegół występu musi być dopracowany do perfekcji. Gdy tylko pojawiają się problemy, choćby był to tylko niedziałający reflektor, Lady GaGa wariuje, wścieka się i wrzeszczy na wszystkich.

Reklama

GaGa przyznaje również, że po zejsciu ze sceny nadal pozostaje tą samą osobą i nie zmienia się, jak niektórzy myślą, z powrotem w przysłowiową dynię. "Tak, myję twarz, gdy kładę się spać, ale kiedy wstaję rano jestem zawsze tą samą Lady GaGą" - przyznała w wywiadzie dla "Sydney Morning Herald".

My osobiście preferujemy inne sposoby na pozbycie się tremy i chętnie podzielimy się nimi z Lady GaGą.