Aktorka podobno jest w nie najlepszej kondycji psychicznej. Bardzo często trzeba na jej prośbę przerywać zdjęcia, by mogła pójść na chwilę do swojej przyczepy. Po kilkunastu minutach wraca stamtąd z zapuchniętymi czerwonymi oczyma. Prawdopodobnie jest to związane z rozstaniem z ojcem jej dzieci Bradem Pittem.

Reklama

Jednemu ze statystów udało się podsłuchać telefoniczną rozmowę aktorki:
"Mówiła, że jest na granicy załamania nerwowego. Wyznała, że jest strasznie samotna i traci grunt pod nogami. Twierdzi, że wszyscy chcą ją dopaść. Ma dosyć wszystkich doniesień mediów i nie może patrzeć na okładki tabloidów, bo wie, że się na nich znajdzie. Wyglądała na przygnębioną, zdezorientowaną i zdesperowaną".

Trzeba przyznać, że jej sytuacja jest niewesoła. Do tego przed nią festiwal w Cannes. Podobno Brad żąda, by pojechała tam razem z nim - chce tym samym zamknąć usta tabloidom. Jednak Jolie nie czuje się na siłach uśmiechać się na czerwonym dywanie.

ZOBACZ TAKŻE:

>>> Angelina Jolie spała z facetem swojej matki

Reklama

>>> Jolie adoptuje bratem, nie z Bradem