Jennifer jest matką ślicznych bliźniaków Emmy i Maxa. Trzy tygodnie po porodzie Jennifer wyczuła na głowie swojej małej córeczki guza. Czym prędzej udała się do szpitala, gdzie początkowo podejrzewano guza mózgu. Lekarze nie prognozowali niczego dobrego.

Reklama

Po serii badań okazało się jednak, że to niegroźny tłuszczak, który po czasie sam uległ rozpuszczeniu. Ta sytuacja tak bardzo zestresowała Jennifer na początku jej macierzyńskiej drogi, że całkowicie wycofała się na jakiś czas z życia zawodowego. Wolała sama zająć się maluchami niż powierzyć je opiekunce.

To prawdopodobnie ostatnie dzieci, na które zdecydowali się Jennifer i Marc. Jen uznała bowiem, że wiek 39 lat to i tak za późno na rodzenie dzieci. Stacji "E! Entertainment" zdradziła, że: "gdyby mogła, to zaszłaby w ciążę o wiele wcześniej".