Wbrew oczekiwaniom dla Victorii stanięcie półnago przed całą ekipą to prawdziwe wyzwanie. Całe szczęście, że podczas sesji dla Armaniego towarzyszył jej mąż David - również półnago:
"Kiedy przy pierwszej sesji staliśmy w samych szlafrokach, patrzyliśmy na siebie i padło pytanie: >>Ok, to teraz kto pierwszy zrzuci swoje ubranie?<<. To trochę onieśmielające tak stać półnago w studiu pełnym obcych ludzi. Dobrze jest wspierać się nawzajem i dodawać sobie odwagi" - powiedziała eks-Spicetka..
Posh przed sesją zaczęła dodatkowo chodzić na siłownię, by jej wspierane silikonem ciało prezentowało się lepiej. Trzeba przyznać, że sesja była naprawdę udana.
ZOBACZ TAKŻE:
>>> Nowa reklama bielizny z Victorią Beckham
>>> Posh: Nie jestem zazdrosna o Davida, też mam niezłe ciało